Gofromaniacy - czyli jesienne przetwory w pysznej odsłonie

"Wpadła śliwka do kompotu,
Lecz - nierada z spraw obrotu.
"Rola taka mi już zbrzydła,
wolę znaleźć się w powidłach"


Powidła, marmolady, dżemy, konfitury i wiele innych odmian owocowych pyszności zamkniętych w słoikach można było tego październikowego dnia degustować w grupie "Strażników Lasu".
A wszystko za sprawą wielkiego (no i pysznego) "zamieszania", jakim była produkcja gofrów na masową skalę, do których dodatkiem były te pachnące latem przetwory – w większości domowej roboty.
Każdy brał udział w procesie powstawania ciasta – dosypywaliśmy składników, mieszaliśmy, miksowali, przelewali, a nawet odmierzaliśmy ilości przy pomocy szklanki, ale najlepsza była oczywiście degustacja.
Złociste, chrupiące gofry w towarzystwie owocowych przetworów lub świeżych owoców (my mieliśmy tarte jabłuszka) – idealne na pyszny podwieczorek,
a w dodatku przypominały nam wakacje spędzone nad morzem – palce lizać!!!!!!