Smerfny dzień w 5-latkach

30 października młodsza grupa bawiła się w smerfy. Każde z dzieci ubrane było na niebiesko. Zaraz rano dziewczynki-smerfetki namalowały farbami wielki dom smerfów - kolorowy grzybek z okienkami. Potem wszyscy budowali taki dom z kształtek rehabilitacyjnych, ćwicząc przy tym dużą motorykę. Hitem były również małe domki dla smerfów z jajek niespodzianek przyniesionych przez Szymusia i Weroniczkę K. Następnym elementem dnia było słuchanie bajki o dziwnym smerfie (przyniosła ją Weroniczka G.) i nauka sylabowania imion smerfów. Zajęcia przerywane były zabawą i tańcami do piosenek śpiewanych przez "Smerfiki". "Wyścig smerfów" i "Piżamowa impreza śpiocha" to bajki, które oglądaliśmy wspólnie z naszym księdzem katechetą (przyniósł je Bartuś). Po wesołych bajkach, z uśmiechami na twarzy przedszkolaki powitały p. Danutę Machowską-Dyrkacz - naszą panią pedagog, która jak co wtorek przyszła poczytać nam bajeczkę. Tym razem wybór padł na przygodę smerfa Harmoniusza pt. "Śpiew smerfa". Pani Danusia przeprowadziła też "egzamin" wśród dzieci na znajomość imion smerfów poprzez zadawanie o nich zagadek. Po zdaniu "egzaminu" przyszedł czas na na naukę smerfnego twista przy piosence "Smerfiki nie płaczą". Na koniec smerfnego dnia dzieci próbowały odgadnąć charakterystyczne cechy charakterów poszczególnych smerfów poprzez ich imiona oraz kolorowały ich postacie. Postacie smerfów zostały przyklejone do namalowanego wcześniej domu-grzybka i tak powstała praca plastyczna pt. "Z wizytą u smerfów", którą podziwiały nie tylko dzieci, ich starsi koledzy, ale również nauczyciele i rodzice.