Spacer do parku

Korzystając z pięknej pogody poszlismy na spacer do parku. Do torby zapakowaliśmy orzechy dla wiewiórki i prosto do celu. W parku najpierw zbieranie liści i poszukiwanie wiewiórki. Pierwszy dojrzał ją Maciuś , siedziała na drzewie i zajadała orzechy. Potem zeszła i dzieci rzuciły jej orzeszki, a ona zaczęła kazdy oglądać i chować,to do dziupli w drzewie, zakopywać ziemi, w kupie liści. I podchodziła tak blisko prawie na wyciągnięcie ręki i dzieci miały okazję naprawdę z bliska ją obejrzec. Niestety musieliśmy wracać do przedszkola na obiad. Po obiadku krótki odpoczynek, mycie ząbków i przyszła pani Mirusia i zabrała dzieci na warsztaty plastyczne , na których dzieći gniecionymi suchymi liśćmi wypełniały kontury jesiennych liści i bawiły się przy muzyce.

Przedstawiam pare zdjęć z parku i warsztatów plastycznych.