Zielony Dzień - 21 marca - Powitanie Wiosny

Choć w tym roku Wiosna wygląda nieco inaczej -zamiast dominacji zielonych barw niestety nadal króluje na dworze biały śnieg. Zatem by Wiośnie przyjść z odsieczą, jak co roku w Naszym przedszkolu zazieleniło się nam już od samego rana, bowiem nasi przedszkolacy przybyli ubrani w stroje w kolorze zielonym, gdyż ten kolor najbardziej kojarzy się nam z wiosną. Przyjście nowej pory roku - wiosny jest doskonałą okazją do tego, by uzmysłowić dzieciom, jak wielkie bogactwo niesie z sobą budząca się do życia przyroda.

W salach przedszkolnych zazieleniły się kąciki przyrody. Dzieci same zajęły się hodowlą cebuli, fasoli czy rzeżuchy. W wazonach pojawiły się bazie. Nie zabrakło też prac plastycznych dotyczących pierwszych zwiastunów: zarówno kwiatów, roślin jak również ptaków. Mimo śniegu Pani Wiosna (w błękitnej sukience) zawitała do przedszkola. Dzieci śpiewały dla niej piosenki, rozwiązywały zagadki oraz słuchały opowieści samej Pani Wiosny. Nie zabrakło też okazji do wspólnej zabawy. Pani Wiosna przyniosła ze sobą nie tylko kosz wiosennych kwiatów, ale również przyniosła dla dzieci smakołyki w kolorze zielonym.

Zgodnie z tradycją naszego przedszkola należało jeszcze pożegnać się ze złą zimą. Dzieci wraz z paniami przygotowały Marzannę z kolorowych bibułek. Tak przygotowani ruszyliśmy na powitanie wiosny. Niestety w tym roku ze względu na śnieg nie mogliśmy zorganizować Barwnego Korowodu. I szybko spaliliśmy Marzannę w naszym ogrodzie. Dalsze obchody zielonego dnia przenieśliśmy do biblioteki gdzie zaprzyjaźniona z przedszkolem Pani Iwonka powiedziała, że w na półkach z książkami jest mnóstwo bohaterów bajkowych w kolorze zielonym i umówiła się z dziećmi, iż na następne spotkanie przygotuje książki z zielonymi bohaterami.

Następnie przedszkolacy pod nadzorem swoich Pań i Pani Iwonki w bibliotece zabrały się ochoczo do tworzenia zielonych prac technicznych i plastycznych. Były małe zielone gąsieniczki (takie jak w bajce "Jak zielona gąsienica stała się kolorowym motylem". Były zielone motylki, a z udziałem naszych absolwentów Miłosza i Tomka powstał dłuuuuuga stonoga owszem zielona.

Po zabawie w bibliotece przyszedł czas powrotu do przedszkola. Po dotarciu na plac przedszkolny tradycyjnymi okrzykami "precz zimo zła" zrobiliśmy śniegowe kulki i rzucaliśmy z całych sił by zima odeszła. Na zakończenie zielonego dnia posłuchaliśmy dowcipnej wersji "Czerwonego... nie.... Zielonego Kapturka", który wywołał u dzieci salwę śmiechu. Dzień ten był inny niż wszystkie. Dostarczył dzieciom wielu wrażeń, samodzielnych doświadczeń i satysfakcji. Teraz pozostaje nam czekać, kiedy Wiosna zagości na dobre.

Zobacz album Google z Zielonego Dnia