Zmartwienie Basi POEM
Zjawiska atmosferyczne
Wiersz
...

Zmartwienie Basi

"Zmartwienie Basi"



Jesienią suną po niebie szerokim szarobure obłoki
suną i suną…
Wiatr porywisty je pędzi i goni
w jesiennej, zimnej pogoni.

Leci listek strwożony na ziemię,
leci i leci…
Nic nie powstrzyma wiatru i chmurek.
To jesień, dzieci.

Basia do szyby nosek przykleja,
martwi się, nudzi.
A tu deszcz pada, a tu wiatr wieje, płacze marudzi.

Nie martw się Basiu, szybko przeminie
jesień, szaruga,
Zima śnieżysta śpieszy do dzieci
i gwiazdką mruga.

Nim się obejrzysz, już wiosna wróci
- ciepła, radosna.
Słonko zaświeci jasnym promieniem
Taka jest wiosna!

I zanim lato przygrzeje słońcem,
upałem zionie,
znów będziesz Basiu po łące biegać,
a to nie koniec.
event_note
09.03.2012
attachment
1
perm_identity
Anna Kowalska