Dorota Gellner "Jesień u fryzjera" POEM
Rozwój mowy
Wiersz
Pierwszy Dzień Jesieni
...

Dorota Gellner "Jesień u fryzjera"

Przyszła jesień
do fryzjera:
- Proszę mną się zająć teraz!
Lato miało włosy złote,
ja na rude mam ochotę.
No, bo niech pan
spojrzy sam,
rudo tu i rudo tam...
Mówi fryzjer:
- Rzeczywiście!
Dookoła rude liście,
ruda trawa, rude krzaki,
chyba modny kolor taki.
Szczotka,
grzebień,
farby fura,
już gotowa jest fryzura.
Woła jesień: - W samą porę!
Płacę panu muchomorem!
event_note
23.09.2012
attachment
1
perm_identity
Pani Sylwia