Rowerek  POEM
Zdrowie i sprawność fizyczna
Bezpieczeństwo
Wiersz
...

Rowerek

Dziś jeździłem na rowerze,
Chociaż zbytnio nie umiałem.
Zahaczyłem o płot kołem
I się trochę wywracałem.

Tu obicie, zadrapanie
I poobijana głowa.
A prawdziwy rowerzysta,
Tak by się dziś nie zachował.

Lecz po kilku tych zdarzeniach,
Doszedłem do pewnej wprawy.
Zrozumiałem, że mój rower,
Nie jest przecież do zabawy.

Mogłoby dojść do wypadku.
Gdyby nie kolegi tato.
Złapał rozpędzony rower,
Podziękować muszę za to.

Jutro włożę kask na głowę,
Bo bez kasku nie wypada.
Takie są zasady jazdy,
Na tych właśnie jednośladach.

Jolanta Wybieralska
event_note
02.08.2012
attachment
1
perm_identity
Jolanta Wybieralska